Długo się zastanawiałam czy w ogóle znów zacząć pisać to opowiadanie, ale tak właśnie zrobię, znów je zacznę, poprawię i będę dodawać. Dlaczego? Bo jednak trochę mi tęskno za historią Severusa i Milagros.
Kiedyś pisałam pod całkiem innym nickiem syriuszek89. Ale jakoś brakło mi zapału do kontynuacji tej historii. Teraz postanowiłam siebie poświęcić na pisanie i cieszeniu się tym co robię. W końcu to dawało mi radość.
Więc wracam z tą historią. Poprawię dotychczasowe rozdziały i przede wszystkim będę pisać dalej, bo pomysł nie uciekł i nadal mam w głowie plan co się wydarzy tutaj.
Ale słowem wstępu o czym to jest opowiadanie, jeśli nikt jeszcze na nie nie miał okazji natrafić.
Będzie to opowieść o dziewczynie, która przeżyła wiele w swoim życiu i stara się w jakiś sposób funkcjonować. Dowiaduje się, że jednak ten co miał zginąć, nadal żyje i Ostatnia Bitwa wcale nie jest za nią, tylko przed nią i nie tylko. Inni czarodzieje, też będą musieli wiele poświęcić, aby wygrała jasna strona. Czy dziewczyna odnajdzie się w nowej szkole magii i czarodziejstwa? Czy pozna kogoś kto zrozumie ją dlaczego taka jest, a nie inna? Jakie przygody czekają na nią.. Tego można się tylko dowiedzieć zagłębiając się w tą opowieść.
Zapraszam serdecznie do czytania i komentowania.
Wszystko co tu jest napisane, jest wyłącznie mojego autorstwa, choć część osób i miejsc zapożyczonych od J.K.Rowling.
U mnie w ostatniej klasie ma się 20 lat :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz